Przejdź do treści

W Dzień Zaduszny udajemy się na groby naszych bliskich by zapalić znicze, złożyć kwiaty i wspominać tych, którzy odeszli. Odwiedzając stare cmentarze pamiętamy również o zapaleniu lampek na mogiłach żołnierzy poległych w walce o niepodległość podczas wojny polsko-radzieckiej i w czasie II wojny światowej. 

 

100 lat temu, 2 listopada 1925 r. warszawskie Zaduszki miały szczególnie podniosły charakter. Tego dnia pod kolumnadą Pałacu Saskiego, na uprzednio przygotowanym miejscu, pochowano Nieznanego Żołnierza. Losowo wybrana, ekshumowana z lwowskiego cmentarza, trumna zawierała ciało czternastoletniego chłopca – ochotnika poległego w walkach o miasto „Zawsze wierne”. 

 

Trumna przyjechała do stolicy o szóstej rano pociągiem specjalnym z wojskową asystą i ponad setką wieńców. Kondukt odjechał z Dworca Głównego do katedry św. Jana na Starym Mieście. Mszę żałobną odprawił prymas Aleksander Kakowski, a obecni byli prezydent Stanisław Wojciechowski, członkowie rządu, marszałkowie Sejmu i Senatu, generalicja i nieprzeliczona liczba warszawiaków i przyjezdnych z całego kraju. Po mszy trumna na armatniej lawecie ruszyła w stronę Placu Saskiego. Ekumeniczną modlitwę nad grobem zmówili duchowni różnych wyznań. Punkt o 13.00 ciało Nieznanego Żołnierza złożono do grobu. Ojczyzna żegnała swojego obrońcę z należnymi honorami. Bito w dzwony, oddano salut z 24 armat. 

 

Inicjatywę budowy Grobu Nieznanego Żołnierza podjął w 1923 r. prezydent RP Stanisław Wojciechowski. Ciekawostką jest fakt, że prace licznego, acz niezbyt sterownego komitetu organizacyjnego „przyspieszyły” dopiero dzięki podrzuceniu przez anonimowych darczyńców płyty nagrobnej, którą przywieziono nocą i pozostawiono w bezpośredniej bliskości pomnika księcia Józefa Poniatowskiego. W styczniu 1925 r. minister spraw wojskowych Władysław Sikorski wydał decyzję o lokalizacji Grobu pod kolumnadą Pałacu Saskiego.  

 

Po rozpisaniu konkursu architektonicznego, który wygrał rzeźbiarz Stanisław Ostrowski, wiosną 1925 r. przystąpiono do prac budowlanych. Nie udało się dotrzymać pierwszego planowanego terminu realizacji projektu na uroczystości 3 maja. Komitet prolongował datę na święto 15 sierpnia, ale i w tu nie udało się dopiąć harmonogramu. Jesienny termin okazał się na tyle realny, by tym razem zdążyć z dokończeniem prac. 

 

W czasie II wojny światowej Pałac Saski został zajęty przez dowództwo warszawskiego garnizonu Wehrmachtu. Utarło się powszechne przekonanie, że podczas okupacji Niemcy pełnili wartę przy Grobie. Nie były to posterunki honorowe, ale zwykłe warty stanowiące ochronę pałacu jako obiektu wojskowego. Podczas powstania warszawskiego toczyły się wokół Pałacu Saskiego krótkotrwałe walki, zakończone utrzymaniem i umocnieniem pozycji przez Niemców. Zniszczenie architektonicznej oprawy Grobu nastąpiło w grudniu 1944 r., gdy Pałac Saski został wysadzony w powietrze. 

 

Jesienią 1945 r. władze zdecydowały o odbudowie Grobu Nieznanego Żołnierza, powierzając to zadanie architektowi Zygmuntowi Stępińskiemu. Pozostawiono trzy arkady Pałacu Saskiego, tworząc wokół założenia pusty plac. 8 maja 1946 r. dokonano uroczyście ponownego odsłonięcia Grobu po jego odbudowie. 

 

Grób Nieznanego Żołnierza od stu lat jest szczególnie ważnym symbolem narodowym – miejscem, gdzie odbywają się uroczystości państwowe, przysięgi oraz promocje oficerskie. 

 

Dla spragnionych wiedzy:

 

W. Strzałkowski, Grób Nieznanego Żołnierza, Warszawa 2012