Generał Józef Olszyna-Wilczyński został zastrzelony 22 września 1939 r. pod Sopoćkinami (wieś niedaleko Grodna) przez żołnierzy Armii Czerwonej. Wykonywał rozkaz Naczelnego Wodza, marsz. Edwarda Śmigłego-Rydza, który zakazywał atakowania Armii Czerwonej i dopuszczał jedynie działania obronne w razie bezpośredniego zagrożenia.
19 września generał opuścił Grodno i udał się do Sopoćkiń, gdzie gromadziły się oddziały wycofujące się z miasta. Nocą z 21 na 22 września doszło do ataku sowieckiego, który został odparty. Główna kolumna sztabowa opuściła wieś tuż przed świtem. Około dwóch godzin później generał wyruszył w stronę granicy litewskiej wraz z żoną i adiutantem. Według relacji jego żony, Alfredy, zaledwie pięć minut później natrafili na sowieckie czołgi. Olszyna zatrzymał samochód i wysiadł, by nawiązać kontakt. Wraz ze swym adiutantem został zastrzelony na miejscu - i tam też go pochowano. Ciało generała zostało ograbione m.in. z orderu Virtuti Militari i ryngrafu z Matką Boską. W chwili śmierci miał 49 lat.
Józef Olszyna-Wilczyński był żołnierzem Legionów Polskich i aktywnym uczestnikiem walk o niepodległość Polski. Walczył w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej (1920), m.in. pod Mikulińcami na Podolu. Za swoje zasługi został odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych. W okresie międzywojennym obejmował różne stanowiska dowódcze, między innymi Okręgu Korpusu nr III w Grodnie. W latach międzywojennych zajmował się głównie sprawami administracyjnymi. Był znany jako oficer wymagający, zdecydowany i przywiązany do dyscypliny – jak miał mawiać Piłsudski był generałem od „porządeczku, który w wojsku musi być”. We wrześniu 1939 roku do końca pozostał lojalny wobec rozkazów, mimo dramatycznej sytuacji wojennej.
Śmierć generała Olszyny-Wilczyńskiego nie była bezpośrednim wynikiem działań bojowych, lecz jawnym, zdradzieckim naruszeniem przez Armię Czerwoną art. 23 Konwencji haskiej dotyczącej praw i zwyczajów wojny lądowej z 1907 roku. Przepis ten zakazuje m.in. „zabijać albo ranić zdradziecko osoby, należące do ludności lub do wojsk nieprzyjaciela” oraz „zabijać lub zadawać rany nieprzyjacielowi, który złożył broń i, nie mając już środków obrony, zdał się na łaskę”. Generał został zastrzelony, mimo że nie stawiał oporu i nie stanowił zagrożenia. Jego symboliczny grób znajduje się dziś na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Ta śmierć była zapowiedzią losu, jaki czekał wielu polskich oficerów pod okupacją sowiecką.
„Głowa męża była cała, tylko oczy i nos stanowiły krwawą masę, a mózg wyciekał uchem. Ten mózg, tak pełen mądrości i wiedzy, wylewał się teraz jako ciecz obojętna na ból i cierpienia ludzkie.”
Dla spragnionych wiedzy:
E. Jędrzejewska, Bez prawa do chwały, Łódź 2018.
A. Olszyna-Wilczyńska, Zabójstwo generała. Pierwszy katyński strzał, [w:] Sowiecki sojusznik Hitlera 1939, red. A. Król, Warszawa-Kraków 2020, s. 295-320.
D. Baliszewski, Tajemnica generała Olszyny, https://www.wprost.pl/tygodnik/97496/Tajemnica-generala-Olszyny [dostęp 1.07.2025].
Dzieje.pl, https://dzieje.pl/postacie/jozef-olszyna-wilczynski-1890-1939 [dostęp 30.06.2025].