Co nam zostało?
Powstańczym szlakiem Komendy Głównej Armii Krajowej
Dzielna 72
1 sierpnia Komenda Główna Armii Krajowej mieściła się w budynku dawnej Warszawskiej Fabryki Mebli Stylowych Szczerbińskiego. Od 1939 r. właścicielem i zarządcą przekształconej w zakład stolarski fabryki był Jerzy Kamler, ps. „Stolarz”, oficer konspiracji i dowódca kompanii ochrony KG AK. Zabudowania stojące przy ul. Dzielnej 72 graniczyły od wschodu zakładami Polskiego Monopolu Tytoniowego. Dalej na wschód rozciągała się już tylko pustynia gruzów warszawskiego getta. Na zachód od fabryki przebiegała ulica Okopowa, a za nią cmentarz żydowski, włączone do getta boisko „Skry” oraz teren cmentarza ewangelickiego będący miejscem koncentracji Zgrupowania „Radosław”.
Pierwotna lokalizacja Komendy Głównej nie była szczęśliwym wyborem. Godzina „W” zastała dowódcę Armii Krajowej gen. Tadeusza Komorowskiego ps. „Bór” (powstaniem dowodził ze Śródmieścia płk. Antoni Chruściel ps. Monter”) oraz władze cywilne niemal na obrzeżach miasta. Sztab oddalony był od centrum miasta i już kilka dni po wybuchu walk znalazł się w bezpośredniej styczności z frontem, który stwarzał poważne niebezpieczeństwo dla znajdującej się w budynkach fabryki elity państwa podziemnego. Potężne uderzenie niemieckie doprowadziło do wyparcia z terenów Woli żołnierzy „Radosława” i już 6 sierpnia gen. „Bór” podjął decyzję o ewakuacji Komendy. Osłaniani przez oddziały por. „Stolarza” sztabowcy, członkowie Rady Jedności Narodowej i delegatury Rządu na Kraj (wśród nich wicepremier Jan Stanisław Jankowski i przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak), podjęli ryzyko przedarcia się w kierunku Starówki przez niczym nieosłonięte ruiny getta.
Tuż po wojnie na terenie fabryki znalazły się zakłady aparatury medycznej „Zelmed”, które zakończyły działalność w 1985 r. Wiosną 2010 r. opuszczone i zdewastowane budynki rozebrano. Funkcjonowanie Komendy Głównej AK na Dzielnej 72 upamiętnia tablica wmurowana w ścianę nowoczesnego budynku mieszkalnego.
Barokowa 6
6 sierpnia gen. „Bór” wraz ze sztabem dotarł na ul. Barokową, gdzie na potrzeby funkcjonowania Komendy zajęto budynek szkoły powszechnej, w którym mieścił się niewielki powstańczy szpital. Kilka dni później znajdująca się tuż przy Parku Krasińskich szkoła stała się północno-zachodnią rubieżą obrony Starego Miasta, bronioną przez oddziały „Parasola”. Ostrzeliwana przez niemiecką artylerię i lotnictwo siedziba szybko przestała zapewniać należyte schronienie. 13 sierpnia rozkazem dowódcy AK ewakuowano personel Komendy Głównej do położonego w głębi ugrupowania obronnego pałacu Raczyńskich przy ul. Długiej 7, gdzie przed wojną ulokowane było Ministerstwo Sprawiedliwości.
Daremnie szukać śladów szkoły czy upamiętnienia stacjonowania KG AK przy Barokowej. W miejscu szkoły stoi dziś czteropiętrowy blok mieszkalny, a po drugiej stronie ulicy prowadzącej do bramy parku jest odbudowana oficyna pałacu Marii Radziwiłłowej, gdzie od 1949 r. swoją siedzibę ma Instytut Sztuki PAN.
Długa 7
Instalacja w nowym miejscu zbiegła się z jednym z najtragiczniejszych incydentów powstania warszawskiego. W południe,13 sierpnia na sąsiadującej z budynkiem Komendy Głównej ul. Kilińskiego eksplodował niemiecki transporter materiałów wybuchowych Borgward. Wybuch półtonowego ładunku zabił ponad 300 osób, żołnierzy i cywilów. Cytowany przez Władysława Bartoszewskiego gen. „Bór” wyrażał przekonanie, że zamiarem powstańców, którzy chcieli pochwalić się zdobyczą, było doprowadzenie „czołgu pułapki” pod nową siedzibę KG AK. Kilka dni później Niemcy zamknęli wokół Starego Miasta pierścień okrążenia. Kończyła się amunicja, zapasy żywności wody i opatrunków.
W obliczu nasilających się ataków codziennie przybywało zabitych i rannych. Psuła się ostatnia dostępna radiostacja, która łączyła Komendę Główną z dowódcą powstania płk. „Monterem”. W obliczu okrążenia i pogarszającej się z dnia na dzień sytuacji gen. „Bór” podjął decyzję o ewakuacji KG AK do Śródmieścia. Nocą z 25 na 26 września sztab i cywile opuścili dawny budynek ministerstwa i pomaszerowali w stronę placu Krasińskich. Wojskowi i cywile (Kazimierz Pużak był już po sześćdziesiątce) pod osłoną nocy zeszli do kanału. O godzinie 5 rano Sztab Komendy dotarł do wyłazu przy ul. Wareckiej. Nocą z 1 na 2 września ponad 4000 polskich żołnierzy ewakuowało się kanałami ze Starego Miasta na Śródmieście. Na Żoliborz tą samą drogą przeszło niespełna tysiąc powstańców.
W latach 1952 – 1953 do pałacu Raczyńskich, który w trakcie powstania był siedzibą Komendy Głównej Armii Krajowej, przeniesiono siedzibę Archiwum Główne Akt Dawnych, które podczas wojny straciło blisko miliona poszytów akt.
Świętokrzyska 31
Po wyjściu z kanałów żołnierze i cywile udali się na róg ul. Jasnej 9 i Świętokrzyskiej 31. Modernistyczny, siedmiopiętrowy gmach Pocztowej Kasy Oszczędności gościł w swoich murach sztab płk. „Montera”. Oprócz tego w podziemiach znajdował się szpital powstańczy otaczający opieką medyczną również niemieckich jeńców. Z banku nadawała rozgłośnia powstańcza „Błyskawica”, która 4 września przeniosła się na ul. Poznańską 15. 26 sierpnia w PKO zainstalowała się Komenda Główna Armii Krajowej. Po zdobyciu Starego Miasta Niemcy skoncentrowali swój wysiłek na kierunku śródmiejskim. Lotnictwo i artyleria bombardowały powstańcze tyły niszcząc budynki i paraliżując życie ludności cywilnej. 5 września przeprowadzono intensywny ostrzał i bombardowanie północnego Śródmieścia. Jest wielce prawdopodobne iż Niemcy wiedzieli, że w budynku banku mieści się sztab płk. „Montera” oraz radiostacja powstańcza. Ostrzał miejsca miał więc kluczowe znaczenie, a jego celem było zniszczenie stanowiska dowodzenia i węzła łączności. Budynek banku został precyzyjnie zbombardowany przez lotnictwo. Ewakuacja rannych oraz Komendy Głównej stała się palącą koniecznością.
Piusa XI 17 (obecnie Piękna 17)
Ostatnim adresem, pod którym urzędowały władze wojskowe i cywilne państwa podziemnego była ul. Piusa XI 17. Przed wojną mieścił się tam Urząd Telefonów Miejscowych Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST) – popularnie nazywany Małą PAST-ą, w odróżnieniu od (dużej) PAST-y przy ul. Zielnej. Przez długi czas była to „niemiecka wyspa” otoczona przez wyzwolone tereny południowego Śródmieścia. Gmach został zdobyty po 23 dniach ciężkich walk przez żołnierzy batalionu „Ruczaj”. Powstańcom udało się zdobyć sporą ilość broni i amunicji, wzięto do niewoli ponad 70 Niemców i uwolniono przetrzymywanych polskich pracowników telekomunikacji. Od 6 września do kapitulacji powstania był to ostatni warszawski adres Komendy Głównej Armii Krajowej.
Historyczny budynek przetrwał wojnę i został odbudowany. Dziś pełni rolę biurowca, w którym znajduje się m.in. Ośrodek Informacji ONZ. Zdobycie Małej PASTy upamiętnia marmurowa tablica. Daremnym jest poszukiwanie w okolicznym terenie informacji o tym, że była to ostatnia powstańcza siedziba KG AK.
Dla spragnionych wiedzy:
Władysław Bartoszewski, Dni walczącej stolicy. Kronika Powstania Warszawskiego, Londyn – Warszawa 1984.