
Powstanie Warszawskie
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17 w Warszawie wybuchło powstanie wymierzone w niemieckich okupantów. Na rozkaz dowódcy Armii Krajowej, generała Tadeusza Komorowskiego „Bora”, do Powstanie wybuchło między innymi na skutek nacisków gen. Leopolda Okulickiego na gen. Komorowskiego, który był przeświadczony, iż wojska niemieckie są już rozbite i stolica zostanie opanowana z łatwością. Stało się tak, chociaż pierwotnie założenia operacji „Burza” – zbrojnej demonstracji wymierzonej w Niemców a politycznie przeciw nadchodzącym Sowietom, podczas której Polskie Państwo Podziemne występowało jako gospodarz terenu – nie przewidywała walk o Warszawę. Dowództwo AK zamierzało zdobyć stolicę, aby władze cywilne mogły ogłosić przejęcie polskiej władzy podległej Rządowi polskiemu w Londynie. Komendę nad siłami AK objął płk Antoni Chruściel „Monter”.
W pierwszych godzinach zmagań do walki stanęło kilkanaście tysięcy żołnierzy. Niestety, tylko niewielka część z nich posiadała broń, a amunicji starczyć mogło jedynie na kilka dni. Co gorsza, Niemcy dowiedzieli się o godzinie „W” szybciej niż wielu jej wykonawców, co dodatkowo wpłynęło na niekorzystny wynik wielu pierwszych polskich ataków. Brawurowe natarcia akowców pozwoliły na zdobycie znacznej części Śródmieścia, Mokotowa, Woli, Starego Miasta i Żoliborza. Krwawo odparte zostały szturmy na Okęcie i lotnisko bielańskie, co pozwoliło okupantom do końca bitwy wykorzystywać przeciwko powstańcom lotnictwo. Nie udało się również opanować mostów, a kluczowych w perspektywie oczekiwanego nadejścia wojsk sowieckich, a powstanie na Pradze zakończyło się po kilku dniach.
W ciągu kolejnych dni walki dysproporcja sił dawała się coraz mocniej we znaki polskiej stronie. Niemcy ściągnęli do Warszawy nowe siły, powstał korpus Ericha von dem Bacha, a do tłumienia zrywu rzucono oddziały policji i SS wyspecjalizowane w działaniach pacyfikacyjnych, w tym pułk specjalny SS „Dirlewanger” złożony z kryminalistów. Dopuściły się one licznych zbrodni na ludności cywilnej i polskich jeńcach. 5 sierpnia, po utracie przez AK Woli, Niemcy rozpoczęli rzeź tej dzielnicy, w ciągu kilku dni mordując kilkadziesiąt tysięcy osób. Okrucieństwa okupantów trwały do końca powstania: zabijano kobiety i dzieci, dopuszczano się masowych gwałtów na dziewczętach i kobietach, mordowano rannych i chorych przebywających w szpitalach.
W połowie sierpnia rozpoczęła się obrona Starego Miasta. Próby połączenia sił powstańczych z tymi operującymi na Żoliborzu zakończyły się niepowodzeniem, a oddziały Grupy AK Kampinos ściągnięte na pomoc z pobliskiej puszczy zostały zmasakrowane przy próbie zdobycia Dworca Gdańskiego. Walki o Nowe i Stare Miasto trwały do końca miesiąca, ale ostatecznie zakończyły się ewakuacją resztek sił Zgrupowania „Radosław” kanałami do Śródmieścia i masowymi zbrodniami na pozostałej w ruinach Starówki ludności cywilnej i pacjentach powstańczych szpitali polowych. Sytuacja w utrzymywanych dzielnicach stopniowo się pogarszała wskutek braku wody, elektryczności, pożywienia.
Na wieść o wybuchu powstania z wielu dzielnic okupowanej Polski wyruszyły na odsiecz Warszawie oddziały Armii Krajowej zmobilizowane do wykonania operacji „Burza”, w tym z terenów tak odległych, jak Ziemia Lwowska. Część z nich po forsownym marszu zdołała dotrzeć pod miasto, ale tam została otoczona przez wojska sowieckie i rozbrojona. Żołnierzy czekała służba w komunistycznym WP, oficerów – przeważnie śledztwo i uwięzienie w łagrach.
Stalin zatrzymał ofensywę sowiecką na przedpolach miasta. U przyczyn tej decyzji stanął zarówno zamiar wystawienia sił AK na likwidację przez Niemców, jak i wyczerpanie jednostek Armii Czerwonej, znajdujących się w nieustannym natarciu od kilku tygodni. Doborowym niemieckim dywizjom udało się również rozbić czerwonoarmistów w wielkiej bitwie pancernej pod Radzyminem. Tym niemniej, we wrześniu oddziały Wojska Polskiego podporządkowanego PKWN, częściowo złożone z Polaków z Kresów Wschodnich, w tym i z byłych żołnierzy AK, kilkakrotnie próbowały przyjść walczącej Warszawie z odsieczą. Po zdobyciu Pragi i Saskiej Kępy, „kościuszkowcy” ofiarnie desantowali się na zachodni brzeg, biorąc udział w walkach na Czerniakowie i Żoliborzu, ponosząc przy tym ciężkie straty.
W drugiej połowie września stało się jasne, iż bohaterski zryw nie zostanie uwieńczony sukcesem. Miasto ginęło w nieustannym bombardowaniu artyleryjskim i lotniczym, a straty wśród żołnierzy AK i ludności cywilnej rosły w zastraszającym tempie. Upadek Mokotowa przypieczętował los jednej z największych miejskich bitew drugiej wojny światowej. Operacje alianckiego lotnictwa podjęte w celu dozbrojenia powstańców przyniosły niewielki rezultat mimo odwagi i wysiłku lotników, w tym polskich. Stało się jasne, iż dalsza walka będzie oznaczać ostateczny wyrok zagłady na siły powstańcze i pozostałą przy życiu ludność. Rozpoczęły się rozmowy kapitulacyjne. 2 października powstanie dobiegło końca. Zginęło prawie 20 tysięcy żołnierzy AK i nieokreślona do końca liczba osób cywilnych, prawdopodobnie sięgająca 150 tysięcy ofiar. W gruzach legła stolica Polski, a co nie zostało zniszczone podczas walk, Niemcy zburzyli już po ich zakończeniu. Katastrofa powstania oznaczała również zapowiedź rozciągnięcia nad powojenną Polską dominacji sowieckiej.
Fotografie:
1. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok.IV-7.0001 - Polski żołnierz ostrzeliwujący wroga podczas powstania warszawskiego. Fotografię przekazał p. Braun.
2. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok.IV-13.0017 - Powstańcza barykada. Fotografię przekazał Tomasz Pietrzyk.
3. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok.IV-10.9.0015 - Ranny polski żołnierz niesiony na noszach, powstanie warszawskie. Fotografię przekazała p. Straszewska.
4. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok.IV-10.8.0029 - Powstaniec warszawski na tle plakatu "Każdy pocisk - jeden Niemiec". Fotografię przekazała p. Straszewska.
5. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok IV-10.3.0015 - Płonąca kamienica podczas powstania warszawskiego. Fotografię przekazała p. Straszewska.
6. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok.IV-112.8.0019 - Sprengkommando (Technische Nothilfe) podkłada ładunki wybuchowe do wysadzenia Zamku Królewskiego po powstaniu warszawskim, fot. Alfred Mensebach.
7. Instytut Zachodni, sygn. IZ Dok-IV.112.8.0009 - Sprengkommando (Technische Nothilfe), wysadzające po powstańczą Warszawę w 1944 r., fot. Alfred Mensebach.
8. Instytut Strat Wojennych, sygn. ISW_2595 - Rynek Starego Miasta, wylot od ul. Nowomiejskiej, październik 1945, fot. Andrzej Nitsch.
9. Instytut Strat Wojennych, sygn. ISW_3084 - Plac Zamkowy. Kolumna Zygmunta, obalona figura, marzec 1946, fot. Andrzej Nitsch.
10. Instytut Strat Wojennych, sygn. ISW_2507 - Ulica Senatorska 22. Kamienica "Pod Globuskiem", fot. Andrzej Nitsch.